Witajcie :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moją drugą próbę wykonania zdobienia metodą one stroke. Tym razem uczyłam się malować hibiskusy, inspirując się jednym z tutoriali dobrze Wam (zapewne) znanej Tartofraises, która obok Liliyi Sereditskai jest dla mnie wzorem do naśladowania w tej dziedzinie.
Kwiaty malowałam farbkami akrylowymi, a bazą pod zdobienie były aż cztery cienkie warstwy lakieru Miyo Mini Drops 161 Papayawhip. Zdobienie utrwaliłam topem Kinetics Kwik Kote.
Nie jest to jeszcze to, co chciałam uzyskać (bardziej wygląda to na akwarele?), ale po wypróbowaniu nowego pędzla stwierdzam, że aby malować ładne kwiaty trzeba znaleźć idealny dla siebie egzemplarz. Mój ma dobre włosie ale jest chyba za duży.
Macie jakieś doświadczenia z tą techniką? :)
Piękne masz te paznokcie, kwiatki są też cudowne ;)
OdpowiedzUsuńwoooow :) nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie! Hibiskusy są perfekcyjnie wykonane!
OdpowiedzUsuńoj tak, o pędzlu to prawda, co napisałaś :) zdobienie wyszło rewelacyjnie, bardzo mi się podoba :) ja też próbowałam swoich sił w one stroke, ale nie wyszło za ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie idealnie :)
OdpowiedzUsuńCudowne są te kwiaty. Wyszły naprawdę genialnie :)
OdpowiedzUsuńOne stroke to wymagajaca metoda. Robiłam do niej podejście ale nie wyszło mi tak dobrze jak Tobie Ewuniu :) I masz rację podstawą jest idealny pędzelek 😊
OdpowiedzUsuńzbieram szczenę z podłogi Sis! Genialny hibiskus! <3
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty Ci wyszły a temu moga podchodzić pod akwarele bo końce płatków kwiatu są nie do końca poprawione kolejnym machnięciem, nie dociągłaś do końca pędzlem. Jednak mi się efekt końcowy podoba i masz połączenie dwóch metod akwareli z akrylem :)
OdpowiedzUsuńSupcio :) moim guru od samego poczatku jeszcze zanim zaczelam blogować jest własnie Tartofraises :D
Szkoda, że MIYO potrzebuje aż tylu warstw choć kolor ma piękny <3
no idealnie nie jest, ale praktyka czyni mistrza :)
UsuńPiękny hibiskus. Aż 4 warstwy ?! trochę dużo :(
OdpowiedzUsuńtrochę mnie to z równowagi wyprowadziło, nie powiem :P
Usuńto jest coś! piękne :)
OdpowiedzUsuńAle to jest piękne!
OdpowiedzUsuńświetne! tez musze sprobowac farbki akrylowe :)
OdpowiedzUsuńPięknie. Jakich farbek akrylowych używasz?
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też kolor lakieru.
faktycznie takie trochę akwarelowe ale efekt strasznie mi sie podoba. jest idealnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam hibiskusy a Twoje są cudne! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, hibiskusy świetnie się zgrały z tą bazą, ale cztery warstwy? Koszmar! Nie znam się akwarelowe czy nie, efekt jest śliczny!
OdpowiedzUsuńpróbowałam one stroke, ale raczej do mniej skomplikowanych kwiatów ;) bardzo podobają mi się twoje hibiskusy ;)
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńNie mogę się zebrać do nauki one stroke... coś się straszliwie tego boje :D Tobie wyszło rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńmyślałam, że to naklejki :D szoooook :D
OdpowiedzUsuńO rany! Byłam pewna,że to naklejka :D świetna robota! cudny hibiskus :D super połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńłaaaał pięknie Ci to wyszło, bardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńkolor bazowy nie jest mój, ale całość jest idealna!!!
OdpowiedzUsuń