Witajcie! Dzisiaj (chyba po raz pierwszy) chciałabym pokazać Wam zdobienie wykonane za pomocą zwykłych naklejek (a nie wodnych, jak do tej pory). Ściślej rzecz ujmując wykonałam je przy użyciu jednej naklejki, której wzór od razu skojarzył mi się z motywem aztec, który bardzo lubię, lecz rzadko kiedy miewam czas na zabawy pędzlem, dlatego sięgam po różne inne rozwiązania.
Lakierem bazowym, wykorzystanym do tej stylizacji była biel Golden Rose Rich Color #76. Na takie tło nakleiłam naklejkę - tzn. jej malutkie części - oznaczoną symbolem LY-023, pochodzącą ze sklepu >Blueberry Store<. Całość utrwaliłam topem Kinetics Kwik Kote.
Co do samej naklejki, to można ją znaleźć na >tej< aukcji. W cenie 2,40 zł/szt. dostajemy naklejkę o wymiarach 15,5 x 2 cm. Nie wiem czy na szerokość moich paznokci (czyli długość naklejki) jedna sztuka wystarczyłaby na pokrycie wszystkich, ale na długość moich paznokci (czyli szerokość naklejki), naklejka jest w sam raz. Trochę nawet zostaje mi do odcięcia, w zależności od paznokcia. Lekko zagmatwałam, ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Sama poprosiłam o dwie takie naklejki, by mieć pewność że to wystarczy, jednak jak widać na załączonych obrazkach, nie pokrywałam paznokci naklejką w całości. Dlaczego?
A no dlatego, że tunele moich paznokci na to nie pozwalają. Z naklejkami wodnymi też mam ten problem, tyle że one dają się jakoś naciągać. Ta naklejka wodna nie jest, siłą rzeczy nie jest więc tak samo elastyczna, ale nie mam jej tego za złe, byłam na to w 100% przygotowana. Przypuszczam, że na bardziej płaskie paznokcie będzie się lepiej nadawała.
Uważam, że użyte przeze mnie fragmenty i tak świetnie sobie poradziły ze względu na to, jak je rozmieściłam (jak widać na zdjęciach, nie marszczyły się mimo pogłębionego kształtu mojego tunelu ^_^).
Pracowało mi się z nimi bardzo dobrze, mocno trzymają się paznokci, o odklejaniu się nie ma mowy. Zmywają się trochę ciężej niż naklejki wodne. Efekt bardzo mi się podobał, na pewno w niedługim czasie znowu sięgnę po naklejkę z tym wzorem.
Nie mogło zabraknąć sesji z kartonikiem, skoro akurat mam jeden w zapasie :P.
Na koniec mam dla Was małą niespodziankę! Jeżeli zdecydujecie się dokonać zakupu w sklepie (kliknięcie w poniższy banner przeniesie Was na listę aukcji), to powołując się na mój blog w wiadomości do sprzedającego, otrzymacie miły gratis!
Ciekawa jestem co myślicie o takich naklejkach, może ktoś już wypróbował?
Tymczasem ja uciekam sprawdzać Wasze zgłoszenia do rozdania. Pozdrawiam! ;-)
Tymczasem ja uciekam sprawdzać Wasze zgłoszenia do rozdania. Pozdrawiam! ;-)
Wyglądają świetnie, szczególnie te przycięte trójkątnie :)
OdpowiedzUsuńAzteckie wzory są zawsze cool, a takie połączenie czerni z zieleniami to już w ogóle moja bajka :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda :)
OdpowiedzUsuńAzteckie wzory zawsze mi się podobały ;) Fajne kolorki maja te naklejki i ciekawie z nimi pokombinowałaś ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńAle niesamowicie wyglądają te naklejki:)na tym białym tle są po prostu świetne:)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają, fajne kolorki są na naklejkach:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, że je tak powycinałaś :D super zdobienie :D
OdpowiedzUsuńAh te tunele :) Kupiłam ten biały GR i sprawdził się super na paznokciach, ale do stempli średnio- nie kryje mi tak ładnie jak ten z essence do stempli :(
OdpowiedzUsuńDość nietypowa jest kształcie ta naklejka - świetnie ją pocięłaś. Naprawdę mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie azteckie zdobienia, a te naklejki sa naprawde swietne :)
OdpowiedzUsuńw połączeniu z bielą wygląda genialnie :-)
OdpowiedzUsuńWyszło genialnie! Myślałam, że sama malowałaś :D Przecudowny wzór naklejek :) Super, że dobrze się trzymają - ja do tej pory zawsze trafiałam na takie co po kilku godzinach się odklejały...
OdpowiedzUsuńHmmm... na makro trochę widać, że to naklejka, ale makro to makro, wyolbrzymia każdy szczegół do wielkich rozmiarów. Wzorek jest ładny!
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie próbowałam, ale kusisz bardzo! Idę sprawdzić co tam mają ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten motyw :)
OdpowiedzUsuńZ moimi paznokciami naklejka całopaznokciowa też praktycznie odpada, nawet wodna, nie mówiąc już tutaj nawet o zwykłej. Bardzo ładny wzorek jest na tej naklejce, świetnie go wykorzystałaś ;-)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńWow :) Świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie, tworząc efektowne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej i czekam na kolejne posty :)
Świetny pomysł na zastosowanie naklejek :) super dopasowane cięcia :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie! Można samemu sobie dostosować to co się potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńTe poprzycinane w tójkąty to pomysł na szóstkę, wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńFajne, bardzo mi się podoba, kolor super i te paznokcie ahhh
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te naklejki, super wyglądają na Twoich pazurkach :)
OdpowiedzUsuń