Witajcie w grudniu :) Na promocji w Rossmannie zakupiłam tylko jeden lakier, postawiłam na wypróbowanie nowej marki (tak, do tej pory nie miałam żadnego lakieru od SH). Padło na miętowy sorbet od Sally Hansen z nr 340.
Lakier jest świetnie napigmentowany, bardzo szybko schnie i pięknie się błyszczy. Pędzelek jest wąski i długi, co sprawia że lakier po nim spływa i na początku współpracuje się z nim ciężko, ale ten stan szybko mija (kwestia przyzwyczajenia).
Niewątpliwie jest to jedna z moich najlepszych mięt. Z braku czasu na zdobienie (niestety magisterkę trzeba kiedyś napisać...) postanowiłam połączyć ją z Carnivalem nr 12.
Widzicie tą różnicę koloru mięty na paznokciach z Carnivalem? To właśnie jest prawdziwy obraz tego lakieru, mój aparat niestety robi mnie w ... (bambuko), w rzeczywistości nie było żadnej różnicy. Nie wiem jak Wam ale mi to połączenie bardzo się podoba i na pewno jeszcze nie raz je powtórzę. Miłej niedzieli! :)
Zdecydowanie ładniej wygląda właśnie z połączeniem Carnivalem, bez wydaje mi się taki mdły ;)
OdpowiedzUsuńMam Mint sorbet i jest piękny bez żadnych dodatków ;) Pokazywałam go już u mnie, moja mięta idealna :) Ten carnival mi się tu nie podoba.
OdpowiedzUsuńróżnice widać, w połączeniu z Carnivalem wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladny. Wciaz nie moge sie przyzwyczaic do twoich pazurkow!
OdpowiedzUsuńu mnie z rossku nie ma szaf SH :/ mam z tej serii biały i fakt - pędzelek jest trochę upierdliwy :)
OdpowiedzUsuńChoć mam niewiele lakierów SH to bardzo je lubię, szczególnie, że na allegro są poniżej 10zł czyli opłaca się zamówić nawet jeden z wysyłką i tak wychodzi taniej niż w sklepach :P Kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor SH baardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńAleż mi się podobają teraz te Twoje krótkie pazurki ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor..
wow śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszło :D
OdpowiedzUsuńMiętusek mi się podoba, Carnival już nie za bardzo :(
OdpowiedzUsuńFajny duecik :) Kocham takie miety :D
OdpowiedzUsuńp.s. zostałaś otagowana :)
http://lakierowe-abecadlo.blogspot.com/
lubię takie miętki :D tylko czy mi się wydaje, czy to też wina aparatu, że na zdjęciach samej hansenki kolor jest niejednolity? i do oporu będę pisać, że podobają mi się Twoje krótsze pazurki :)
OdpowiedzUsuńtak, ale to raczej wina BRAKU aparatu bo zdjęcia robię telefonem, chlip :(
UsuńKolor miętowy to mi się nigdy nie znudzi :)
OdpowiedzUsuńa jak pięknie błyszczy ^^ miałam go w łapkach ale ostatecznie się nie zdecydowałam
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie ;) Wygląda jak przemyślane dobranie tych lakierów, jakby były "przeznaczone" dla siebie :D
OdpowiedzUsuńhttp://treepsy.blogspot.com/p/1-grudnia.html
zawsze stawałam przed nim i zastanawiałam się brać czy nie i po tym poście nadal mam mieszane uczucia czy to jest ta zieleń, którą bym chciała
OdpowiedzUsuńMięta cudna, ale ten Carnival mi jakoś nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten kolor :) I ten Carnival bym sobie odpuściła :D
OdpowiedzUsuńWoo, ale ma ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńi znowu mam ochotę na miętę na paznokciach! ten kolor to chyba nigdy mi się nie znudzi :) cudo <3
OdpowiedzUsuńjest cudny bez dwóch zdań :) !
OdpowiedzUsuńMięta jest śliczna - w każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten lakier :) piękna mięta.
OdpowiedzUsuń