Witajcie :) Kiwi oczywiście nie gościło na moich paznokciach zbyt długo (jakoś nie mogę się przekonać do noszenia takich wzorów zbyt długo...) i w ruch ponownie poszły uwielbiane przeze mnie ostatnio naklejki wodne ^^.
Jako baza pojawił się ponownie jasny żółty od Delii (na którego narzekałam w >tym< poście). Na niego położyłam lakier Miyo Snowflakes i na to kolejne z moich wodnych naklejek.
Nie powiem, że nie chciałam uzyskać efektu przesadyzmu (bo chciałam), strasznie mi się podoba to połączenie choć wiem, że nie wszystkim przypadnie ono do gustu...
Podobają Wam się? Czy macie już przesyt tych moich naklejkowych zdobień? :)
Przepięknie :)
OdpowiedzUsuńboskie!
OdpowiedzUsuńja nie miałam jeszcze takich naklejek, więc bardzo chętnie je oglądam u Ciebie.. ślicznie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam naklejki wodne i chyba nigdy mi się one nie znudzą. ;)
OdpowiedzUsuńo ja... ale się uroczo zrobiło :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają ;) gdzie kupujesz naklejki?
OdpowiedzUsuńna allegro :)
UsuńWiesz co, ten top z essence przepięknie wygląda w butelce, na paznokciach niestety traci urok ;<
Usuńa mi się podoba ta "przesada" :) jest urocza :D
OdpowiedzUsuńSą bardzo ładne i ta wersja mi się podoba, nie wyglądają na przeładowane :P Co do tak długich paznokci, ja sama wolę krótkie, ale chętnie oglądam i podziwiam te długie u innych kobiet :)
OdpowiedzUsuńSama preferuję długie paznokcie. Dla mnie każdy lakier wygląda na takich rewelacyjnie. Po radykalnym połamaniu moje wracają do poprzedniej długości, z czego się cieszę i zaczęłam z tej radości z powrotem je malować. Mi się manicure podoba, lubię przesadę. (: Od przybytku glowa nie boli.
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Trafiłam przypadkiem, a twoje paznokcie mnie oczarowały doszczętnie dodałam do obserwujących i na pewno będę stałym gościem:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
Usuńa ja myślałam, że mnie zjedziecie za przesadę, a tu proszę same pozytywne opinie, bardzo Wam dziękuję :*
OdpowiedzUsuńSą cudowne! Ale zdecydowanie wolałabym zobaczyć ten wzór na krótszych paznokciach. Ale Twoje oczywiście są piękne- podziwiam Cię za wytrwałość, kiedy ja miałam takie paznokcie, nie potrafiłam nawet zapiąć zamka błyskawicznego :D
OdpowiedzUsuńZjawiskowe zdobienie :-) Strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuń