8.06.2013

Recenzja nr 7: Golden Rose Holiday nr 66

Witajcie :) Dzisiaj znowu zamiast się uczyć postanowiłam napisać posta... Tym razem będzie to post z recenzją, której bohaterem jest nabyty przeze mnie wczoraj lakier mojej ulubionej marki, a mianowicie: Golden Rose Holiday nr 66.
Jak go oceniam?
Krycie: bardzo dobre, 5/5
Warstwy: 2
Połysk: nie (wykończenie matowe)
Wysychanie: szybko, 5/5
Konsystencja: rzadka
Pędzelek: szeroki, bardzo przyjemnie się nim maluje
Ilość produktu: 11,3 ml
Cena: 12,90 zł
Dostępność: wysepki GR, internet, drogerie
Moja łączna ocena: 5/5

Jak czytamy na opakowaniu, lakier ma zapewnić efekt cukrowej posypki o matowym wykończeniu. Jest to mój drugi lakier z tej serii i nie ukrywam, że bardzo podoba mi się jego kolor (cała seria jest świetna, aczkolwiek brokatowe kolorki podobają mi się znacznie mniej).
Wykończenie, aplikacja, dosłownie wszystko jest na plus, do niczego nie mogę się przyczepić.

Jego konsystencja jest rzadka, aczkolwiek przy tak szerokim pędzelku malowanie nim nie sprawia mi żadnej trudności. Lakier wysycha bardzo szybko, do pełnego krycia potrzebujemy nałożyć dwie warstwy tego specyfiku.
Kolor jest po prostu śliczny, nazwałabym go rażącą brzoskwinką, taki kolor ani nie pomarańczowy, ani nie różowy, coś pomiędzy.
Jak Wam się podoba ten kolor? Miłego popołudnia :)

9 komentarzy:

Dziękuję za każdy ślad pozostawiony na moim blogu :)
Obraźliwe komentarze, reklamy i inne spamy będą usuwane!