Szybko poszło... kiwi na czwarty tydzień Projektu owocowego zmalowane, więc wrzucam zdjęcia (dużo zdjęć) i bez zbędnego gadania udaję się na weekendowy odpoczynek.
Myślę, ze to jak do tej pory moja najlepsza praca w tym projekcie (bardzo optymistyczny i smakowity wzór^^) a Wy co myślicie?
Gładkie bez brokatowe piaski zmywają się dobrze, niestety te z brokatem (jak ten grafit, czy błękit który uwielbiam) sprawiają trudności, bo brokat wżera się w paznokcie i ciężko schodzi. Trzeba się poświęcić :)
OdpowiedzUsuńświetne :) piękne kiłi :)
OdpowiedzUsuńMasz na myśli to pęknięcie z boku? Już są paznokcie skrócone i pęknięcia nie ma.
OdpowiedzUsuńCo do kiwi to fajny pomysł z dodaniem tego brokatu.
myślałam, że to jakiś zadzior :( no ale odrosną jeszcze piękniejsze ^^
UsuńI tak szły do skrócenia, bo były za długie. Niestety teraz środkowy mam strzaskany i to tak boleśnie, że nawet na krótko ściąć nie mogę. Na fotkach widać łatkę home made ;p
Usuńwygląda super, az mam ochotę na kiwi ^^
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kiwi :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, oj ciężki ten temat :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły. ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.. no co ja poradzę, że lubię brokaty w dobrym wydaniu:D ślicznie
OdpowiedzUsuńwspaniała długość i przyjemne zdobionko
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSuper pazurki ! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?:)
Kiwi rewelacja:)
OdpowiedzUsuńA długość paznokci imponująca. Ja moim teraz też pozwolę sobie rosnąć, ale znając moje szczęście to gdy pomyślę "ok, czas spiłować, sś już za długie" to jeszcze w ten sam dzień złamię któregoś paznokcia, tak było rok temu i dwa lata temu też :)
Bajeczne!
OdpowiedzUsuń