11.05.2014

Golden Rose with Protein nr 361

Witajcie :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier, który urzekł mnie swoim mocno rozbielonym kolorem. Wiedzieliście, że firma Golden Rose wypuściła na rynek nowe odcienie lakierów z serii z proteinami? Ja bardzo ją lubię, więc ta informacja nie mogła mi umknąć. Nowe lakiery znajdziecie pod numerkami od 354 do 363.
Bohaterem dzisiejszego posta jest jeden z nowych odcieni, lakier Golden Rose with Protein nr 361. Jego kolor określiłabym jako mocno rozbielony, pistacjowo-miętowy. Bliżej mu do pistacjowego, jego tony zdecydowanie wpadają w zieleń. 
W swoim zbiorze nie mam żadnego lakieru, który byłby choć trochę kolorystycznie podobny do tej sztuki, uważam że ten odcień jest bardzo unikatowy, nie spotkałam się jeszcze z tak jasną pastelą.
Ten gagatek kryje po nałożeniu dwóch grubszych, lub trzech cieńszych warstw. Nie sprawdzałam jak długo schnie, spieszyło mi się, więc potraktowałam go wysuszaczem (na zdjęciach bez niego).
Jakościowo jest taki sam, jak większość lakierów z tej serii.
Zamknięty w typowej dla tej serii, 12,5 mililitrowej buteleczce z czarną zakrętką.
Mozecie go zakupić na wysepkach Golden Rose, za zawrotną sumę 3,90 zł ;).
Zakochałam się w tym kolorze, a Wy?

26 komentarzy:

  1. To prawda, kolor jest świetny:)
    Ja jakoś specjalnie nie przepadam za tą serią, jak dla mnie jest zbyt gęsta, a pędzelek strasznie sztywny. Chyba że coś się zmieniło?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ten lakier. A jeszcze żadnego nie miałam z tej serii :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo jaśniutki, ale ładny kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny :) zalatuje mi trochę Navigate Her ... :3

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubię lakierów tej serii ale kolor fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor wygląda świetnie. Jednak miałam kiedyś lakiery z tej serii i byłam nie zadowolona. Mój miał strasznie słabe krycie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor ładny, ale nie wiem czy bym się do niego przekonała na własnych paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny!!! Kocham takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolorek jest przepiękny, takiego cudeńka to ja jeszcze nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ciekawy odcien :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny jest ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam taki sam, niestety nie dla mnie :C

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowny kolor lubię zielony w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładny, uwielbiam takie odcienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny kolorek! :)
    Ja się dowiedziałam o nowych odcieniach na aukcji na allegro(nowe, pastelowe odcienie!) :P

    OdpowiedzUsuń
  16. kolorek genialny! :) tylko ja jakoś się zraziłam do tej serii GR :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekny kolorek, za tą serią nie przepadam, sama nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale on się ładnie prezentuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny ! lubię takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. wyblakła groszkowa zieleń - nie mój typ :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziś odkryłam Twój blog :)
    Odcień lakieru jest śliczny, uwielbiam takie rozbielone kolory. Muszę go sobie kupić. Z serii z proteinami mam 2 lakiery, 204 i 330. Wygladają super, ale nawet przy trzech cieniutkich warstwach nie kryją tak, jak Twój 361.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy ślad pozostawiony na moim blogu :)
Obraźliwe komentarze, reklamy i inne spamy będą usuwane!