9.02.2015

Salon Perfect Dirty martini

Witajcie po krótkiej przerwie! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier, który posłużył mi jakiś czas temu jako tło pod stemple, które pokazywałam >tutaj<, jednak moim zdaniem jest tak wyjątkowy, że zasługuje na osobny post!


Mowa o lakierze Salon Perfect #215 Dirty martini. Jest to emalia o wykończeniu foliowym (ostatnio bardzo je sobie upodobałam), w kolorze zgniłej zieleni, mieniącej się od tonów bardzo ciemnych, do bardzo jasnych - złotych, która zawiera w sobie drobinki bardzo drobno zmielonego pyłku brokatowego (widać to na poniższym zdjęciu).


Kryje paznokcie po nałożeniu trzech cieniutkich warstw, które wysychają w bardzo dobrym tempie. Ostatnią warstwę nakładałam gąbeczką, aby uniknąć smug, które mało widoczne, ale przy normalnej aplikacji gdzieniegdzie się pojawiają. Nie wspomagałam się wysuszaczem.


Zamknięto go w dużej, mieszczącej 14 ml lakieru, okrągłej buteleczce z czarną zakrętką. Pędzelek długi, cieniutki, dobrze współpracujący z rzadką konsystencją lakieru. Zmywanie bezproblemowe.


Stacjonarnie lakiery tej marki na pewno można znaleźć w Hebe. Ceny są różne, ale wahają się między 13-20 zł.


W swoim zbiorze mam jeszcze trzy inne warianty kolorystyczne, ale na pewno skuszę się na więcej.






Ciekawa jestem czy macie w swoich zbiorach lakiery SP? Lubicie tą markę? 


Przypominam, że nadal trwa moje urodzinowe rozdanie, zapraszam! (klik w poniższy banner)


18 komentarzy:

  1. Faktycznie wyjątkowy kolorek, bardzo mi się podoba :) Nie słyszałam o tej marce, muszę koniecznie nadrobić to niedopatrzenie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy kolor, ale jednak nie moj typ.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny jest, lubię takie zgniłe zielenie od czasu do czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest niezły. Tylko butla bardzo duża. Znając życie to u mnie więcej jak połowa wyschłaby (tak często używam lakieru).
    A paznokcie masz cudne - prawdziwe czy sztuczne?

    OdpowiedzUsuń
  5. Lakier fajny bardzo jednak ten kolor to nie moje gusta :P Ale masz cudowne paznokcie wyglądają jak sztuczne :D Wow Ciekawe kiedy mi takie cudeńka urosną :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co... mam ten lakier. Pewnie z tego samego źródła, co Ty :) jakoś nie doznał jeszcze zaszczytu zagoszczenia na moich paznokciach... ale chyba muszę mu się bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. będę sie musiała chyba udać do hebe lakier cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo w moim typie, super :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezależnie, co byś miała na pazurkach to one i tak będą wyglądać fenomenalnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak lubię ostatnio zielenie, ta nie koniecznie do mnie przemawia, choć na Twoich paznokciach prezentuje się ładnie :) I faktycznie samo jej wykończenie jest ładne!

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy kolor, lubie takie inne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam go u Ciebie na insta.
    Jednak cały czas nie mam co do niego zdania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawie wygląda, choć to zupełnie nie mój kolor.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor lakieru jest świetny, ale na TAKICH paznokciach wszystko wyglądałoby dobrze! :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy ślad pozostawiony na moim blogu :)
Obraźliwe komentarze, reklamy i inne spamy będą usuwane!