Witajcie :) Mały przerywnik od nauki (przyszły tydzień będzie dla mnie koszmarem) w postaci posta o kolejnym piaskowym cudzie od Golden Rose. Nr 56 to piękna, mega kobieca czerwień z drobinkami czerwonego i złotego brokatu.
Na zdjęciach widzicie dwie warstwy lakieru, dają one satysfakcjonujące krycie, a same wysychają bardzo szybko. Lakier przepięknie się mieni w sztucznym świetle i miałam wrażenie, że wysmukla płytkę.
Niesamowicie się czułam z tym lakierem na paznokciach, bardzo dużo osób pytało co na nich mam, a Pani ekspedientka w CCC zapytała czy to naklejki. Jak Wam się podoba? Lecę na Wasze blogi a potem wracam do nauki :)
piekny jest mam go i uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ! Nie mogę się na niego napatrzeć :D
OdpowiedzUsuństrasznie podobają mi się czerwone pisaki ^^ ja mam 54 - to czysta, ceglasta czerwień bez drobinek :)
OdpowiedzUsuńjaki on piękny *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona piaskami a żadnego nie mogę dorwać - ten jest przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńCudowny jest! Byłam dzisiaj w mojej miejscówce z GR i były tylko 2 piaski, niezbyt urodziwe weddług mnie i wzięłam jedną buteleczkę 3D glaze :D
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńLubię Holiday ;) Ten kolorek uroczy i niebanalny
OdpowiedzUsuńJest piękny!!! Nie sądziłam, że piaskowa czerwień może być taka ładna, intensywna. Nie ma co ten lakier ląduje na mojej chciejliście <3
OdpowiedzUsuńta seria piasków jest dużo lepsza od nowej :) piękny !
OdpowiedzUsuńmam identyczny z p2 i tak mi się wżarł w płytkę, że przez 3 tygodnie chodziłam z czerwoną ;/
OdpowiedzUsuń