Witajcie :) Poniedziałki to dla mnie bardzo ciężkie dni na uczelni, ale o tym już chyba wspominałam. Dzisiaj postanowiłam sobie te męki skrócić, ale to i tak nie był mój wymarzony początek tygodnia. Przychodzę do Was z recenzją pierwszego lakieru otrzymanego w ramach akcji zorganizowanej przez >Polskie Lakierowe Maniaczki< i >Trendy Shop<. Mowa o lakierze Softer Crazy Colours nr 11.
Na początek parę informacji technicznych:
Firma: Softer
Kolor: seria Crazy Colours, nr 11, pomarańczowy
Krycie: 2-3 warstwy
Wysychanie: ok. 5 minut (jedna warstwa)
Konsystencja: rzadka
Pędzelek: okrągły, wąski
Trwałość: 3-4 dni
Pojemność: 9 ml
Cena: 6,29 zł
Dostępność: www.starsdrogerie.pl, sieć sklepów Trendy Shop
Już po otwarciu przesyłki testerskiej wiedziałam, że ten kolor pójdzie w ruch jako pierwszy. Przepiękna soczysta pomarańcz idealnie wpasowuje się w jesienny klimat (u mnie dzisiaj już co prawda zima, ale ja zawsze jestem do tyłu jeśli chodzi o porę roku :D).
Lakier ma kremowe wykończenie. Kryje już przy dwóch warstwach (sama nałożyłam trzy), jedna schnie ok. 5 minut (dlatego pozwoliłam sobie na położenie trzeciej warstwy). Jego konsystencja jest rzadka, a pędzelek jest sprawą czysto subiektywną.
Dla kogoś, kto lubi wąskie i okrągłe pędzelki będzie idealny, ja od pewnego czasu
preferuję bardziej te płaskie i szerokie. Nie oznacza to jednak kłopotów
z malowaniem. Lakier bardzo fajnie rozprowadza się po płytce, nie
zalewa skórek.
Ten przyjemniaczek wytrzymał na mojej płytce całe 3 dni, kolejnego dnia pojawiły się pierwsze odpryski i poszedł do zmycia.
Przy zmywaniu trzeba trochę uważać, aby nie wetrzeć lakieru w skórki, bo wtedy będą żółte. Kolor płytki paznokcia pozostaje bez zmian.
W małej, okrągłej buteleczce znajduje się 9 ml lakieru, a jego cena jest
bardzo przystępna.
Z dostępnością też nie powinno być problemu, jeżeli
nie znajdziecie go w małych drogeriach lub sieci sklepów Trendy Shop, to
możecie dokonać zakupu on line.
Moje pierwsze wrażenie dotyczącej lakierów firmy Softer jest bardzo
pozytywne, jedyny minusik jaki znalazłam przy testowaniu tej konkretnej
sztuki to lekkie kolorowanie skórek, ale można go zmyć bez takich
incydentów.
Bardzo się cieszę, że mam możliwość testowania nowej marki w moich zbiorach. Ciekawa jestem jak spiszą się pozostałe sztuki :). Oczywiście długo bym nie wytrzymała nosząc go solo i na dwóch paznokciach obu rąk namalowałam zdobienie akrylowymi farbkami.
Mam nadzieję, że ptaszek na kolorowych, jesiennych gałązkach przypadnie Wam do gustu, tak samo jak sam lakier. Ciekawa jestem czy miałyście już do czynienia z lakierami firmy Softer i jakie są Wasze opinie na ich temat. Koniecznie dajcie znać w komentarzach. Miłego wieczoru! :)
Te ptaszyska jakie piękne! :)
OdpowiedzUsuńMam kilka lakierów tej marki i jestem z nich zadowolona :)
Kolor naprawdę świetny!
OdpowiedzUsuńA ptaszek uroczy! ;))
słodkie sówki <3
OdpowiedzUsuńPomarańczu nie lubię, ale sówkę pokochałam od pierwszego wejrzenia :P
OdpowiedzUsuńPozytywny, wakacyjny odcień :) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńJa mam te lakiery dostępne w spożywczaku. Może się skuszę na tą pomarańczkę :)
OdpowiedzUsuńJakie boskie sówki!<3
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu Twojej recenzji od razu mam ochotę brać się za swoje :D
OdpowiedzUsuńFajna pomarańczka, mam podobną z Essence.
OdpowiedzUsuńA sówka czadowa! :D
Jestem zachwycona tą energetyczna pomarańczą :) i Twoim kształtem paznokci - ale to chyba już pisałam :P
OdpowiedzUsuńa malowidło na końcu - przeurocze ;)
Pikna sowa!! Kolor wyglada bardzo wyraziscie i soczyscie ;) Dodaję do obserwowanych!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię bardzo bardzo serdecznie do projektu Świąteczny Kalendarz Paznokci ;) To mały projekcik który organizuję, proszę przynajmniej przeczytaj, może Ci się spodoba ;) http://treepsy.blogspot.com/p/swiateczny-kalendarz-paznokciowy.html
lakier bardzo mi się podoba , a ptaszek jest genialny :D
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, jak dla mnie bardziej na lato ale można też ożywić szarą jesień :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się przyzwyczaić do twoich krótkich paznokci. Wchodzę na blog i mam wrażenie, że zabłądziłam. Nie znaczy to jednak, że mi się nie podobają! Mam fazę na krótkie paznokcie i jestem nimi zachwycona. Ptaszek jest uroczy i te kolorowe listki takie jesienne. Farbki jak widzę służą Ci dobrze :)
OdpowiedzUsuńfajne panokcie i ten wzorek a nie mam takiego talnetu
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na to samo
www.sotheemily.blogspot.com
Kolor piękny i jestem zachwycona Twoimi pazurkami!! O niebo lepiej im w tej długości :) Teraz dopiero widać jaką masz piękną płytkę!! Wyglądają bosko:)! mogą być ciut dłuższe ale to tak dosłownie 1mm lub 2, zależy czy się będziesz dobrze w nich czuła. Nie mogę się napatrzeć :) sówka urocza :)
OdpowiedzUsuńświetnie dobrałaś do niego zdobienie ^^ uwielbiam Twoje malowidła na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńgenialny wzorek stworzyłaś :) a sam lakier bardzo mi się podoba. cały czas nie mogę przestać patrzeć jak ładnie wyglądają u Ciebie te krótsze pazurki :)
OdpowiedzUsuńsówki są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńJa za pomarańczem na paznokciach nie przepadam, ale u Ciebie bardzo fajnie się prezentuje, szczególnie z sówcią <3
OdpowiedzUsuńJa za pomarańczem na paznokciach nie przepadam, ale u Ciebie bardzo fajnie się prezentuje, szczególnie z sówcią <3
OdpowiedzUsuńboska sowa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, uwielbiam pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądają Twoje pazurki w takiej długości ;) No i zarówno lakier, jak i zdobienie bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNie lubię pomarańczu zbytnio, ale to zdobienie z tym ptaszkiem jest boskie! ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sowa:)Podoba mi się ta pomarańczka!:)
OdpowiedzUsuńSuper mani, a ta sowa jest urocza :) p.s. zbieram sowy pod każdą postacią :D
OdpowiedzUsuń