Witajcie :) Bardzo się cieszę że ostatni mani tak przypadł Wam do gustu. Dzisiaj mam jeszcze dzień wolny od uczelni więc postanowiłam podpiłować i pomalować paznokcie. Na paznokciach wylądowały 2 warstwy grafitowego piasku od Essence (nr 165 Here's My Number"), który pięknie błyszczy wielokolorowymi drobinkami brokatu. Ten przyjemniaczek niestety schnie bardzo długo, ale efekt rekompensuje wszystko (oczywiście nie udało mi się tego uchwycić na zdjęciach moim marnym aparatem...).
Moje lakiery jasno dawały mi dzisiaj do zrozumienia, że jednak powinnam się zająć pisaniem mgr, a nie malowaniem paznokci (zmazywałam mani 3 razy...). Lakier który widzicie na zdjęciach też robił mi na złość, aż w końcu potraktowałam go wysuszaczem i piaskowa faktura zniknęła ;D. Muszę przyznać, że w takiej wersji bardzo mi się podoba.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Co do długości paznokci... będę się starała utrzymać je w takiej jak widzicie w tym poście, dłuższe już nie będą (niestety zdjęć z długimi mam jeszcze dużo na dysku ;/). Wiem że dla niektórych są dalej za długie, szkoda mi jednak skracać je na zero bo z taką długością czuję się najlepiej, coś mi musi wystawać za opuszek bo nienawidzę mojego kciuka, płytka na nim jest szersza niż dłuższa jak mam krótkie paznokcie :(. To by było chyba na tyle... Btw. chyba przesadziłam z zabawami kontrastem... Miłego wieczoru! :)
lakier wygląda jak ciemne, rozgwieżdżone niebo :D a taka długość paznokci myślę, że jest w sam raz, sama taką noszę jak mi się do tego czasu nie połamią ;)
OdpowiedzUsuńsuper ten lakier! ;] taka dlugosc jest idealna, ale i twoje długie pazurki lubiłam.
OdpowiedzUsuńJak poprzednia długość pazurków mi się nie podobała, bo były na prawdę za długie, to te mimo iż jeszcze jak dla mnie ciut za długie, są świetnie :D Dziękuję za to skrócenie :)
OdpowiedzUsuńA co do lakieru to chyba fakt pazurki mają rację, bo ja mam ten lakier też od niedawna ale nie odbiega mi czasem schnięcia od innych essence czyli schnie w miarę szybko (2 warstwy)
dziękuję za szczerość :) staram się dostosować :)
UsuńMoim zdaniem taka długość jest idealna :)
OdpowiedzUsuńA ten piasek mam, i rzeczywiście dość długo schnie, chyba, że nie użyjesz pod niego żadnej bazy, wtedy wysycha dość szybko :)
bazy nigdy nie nakładam ;)
UsuńUwielbiam piaski z Essence. sama posiadam, me and my lover, ale o dziwo schnie błyskawicznie!
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, trochę podobny do piaskowca od P2 :)
OdpowiedzUsuńciekawy :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy go kupić.Bardziej unikalny chyba jest ten jasny piasek :)
OdpowiedzUsuńNo troszkę widzę ten kontrast, ale nie razi ;) Chętnie zobaczyłabym go z teksturą, tak też jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńnie mam jeszcze żadnego piasku z Essence. ale ten strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOk, co do długości... Twoje paznokcie powalały mnie długością, dla mnie były piękne :) Teraz po skróceniu, różnicę widać gołym okiem, ale nadal moim zdaniem są piękne :)
OdpowiedzUsuńno,teraz masz mniej więcej takie jakie miałam ja wcześniej :) szkoda, że nie mogę sobie już narazie pozwolić na taką długość.
OdpowiedzUsuńa piasek bardzo ładny.:)
on jest znakomity :D i nie skracaj swoich pazurkach ja je kocham :D
OdpowiedzUsuńSuper ze pokazujesz ten lakier, bo juz trzy razy nad nim stalam i zastanawialam sie czy kupic:) widzac go na twoich paznokciach efekt bardzo mi sie podoba i chyba go sobie wezme:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to ta długość jest dla Ciebie idealna - jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie w krótkich, to nie Ty - zawsze będziesz mi się kojarzyła z długimi, mocnymi, idealnymi paznokciami! Lakier ten widziałam tylko w butelce bo poszedł u mnie w rozdaniu, ale długo się zastanawiałam czy nie zostawić go jednak sobie :D potem kupiłam Wibo i chyba są trochę podobne więc odpuszczę, chociaż bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwygląda ok :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś piaskowego wykończenia. Zapowiada się świetnie, jak niebo bezksiężycową nocą :)
OdpowiedzUsuń