Witajcie :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak wygląda na paznokciach moja kolejna mięta. Mowa o emalii pochodzącej z najnowszej kolekcji limitowanej Essence - Floral Grunge, o numerze 03 i nazwie Grunge me tender. Zapraszam na zdjęcia i parę słów o tym lakierze :)
Krycie niestety jest tragiczne, na zdjęciach widzicie aż 4 warstwy.
Plusem jest w miarę szybkie wysychanie warstw, a sprawę plastyczności po wyschnięciu załatwia wysuszacz, więc tragedii nie ma.
Pędzelek jest szeroki, aplikacja warstw nie sprawia problemów.
Kolor nie jest z tych wpadających w niebieski, ale w zielony, określiłabym go jako pistacjowe lody :)
No i jeszcze słowo o wykończeniu, lakier ma w sobie drobniutki pyłek, widoczny na paznokciach po wyschnięciu.
Mimo minusów lakier bardzo mi się podoba, jest to odcień którego brakowało mi w moich zbiorach, myślę że będę szukać ideału w tym kolorze :)
Jak Wam się podoba? Miłego dnia! :)
Bardzo ładny kolor, ale krycie nie zachęca. Chociaż na moich krótkich paznokciach może 2 warstwy by wystarczyły. Szybciutko olejek rycynowy i smaruj skórki, bo strasznie Ci się przesuszyły.
OdpowiedzUsuńŁadna ta zieleń.
OdpowiedzUsuńmało który zielony lakier mi się podoba, ale ten jest przyjemny. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny, ale denerwowałoby mnie, że trzeba tyle kłaść, by pokrył płytkę bez prześwitów. :) Teraz zauważyłam, tak z innej beczki, że Ty z Zabrza jesteś. :D Mam tam rodzinę i kilkakrotnie ich odwiedzałam właśnie na Śląsku
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Szkoda, że tak fatalnie kryje, bo jest bardzo ładny. Te drobinki jeszcze dodają mu uroku :)
OdpowiedzUsuńcudny :D
OdpowiedzUsuńKolor jest boski.. do ten ten shimmer.. ale kurde 4 warstwy.. no way!:) szkoda... z olejka rycynowego chyba ja skorzystam jak Mroofa pisze, że pomaga, bo mam o wiele większą masakrę skórkową od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki :) Odrobinę przypomina mi Mint Sorbet z blogerskiej linii Wibo :)
OdpowiedzUsuńkolor jest prześliczny, ale jak będę chciała taki kupić to raczej poszukam czegoś lepiej kryjącego...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za zielenią na pazurkach, ale ten kolorek jest całkiem ciekawy. ;)
OdpowiedzUsuńmasz fascynujące paznokcie , ja taką długość miałam kilka razy w życiu ale zawsze to był żel
OdpowiedzUsuńno niestety, ten kolorek nie trafia w moje gusta, ale kolekcja jest całkiem przyzwoita :)
OdpowiedzUsuńodcień śliczniuchny, ale kurczę 4 warstwy?! Mogli się bardziej postarać :)
OdpowiedzUsuńStrasznie bym się wkurzyła na te 4 warstwy, ale kolor ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńKolor piękny! Szkoda, że słabe krycie. Ale jakie masz długaśne pazury! To Twoje własne czy tipsy?
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz i od razu mam w głowie pytane: JAKIM CUDEM ONE SIĘ NIE ŁAMIĄ? :D Bo zgaduję, że to naturalne, a przynajmniej tak wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne są !! :)
OdpowiedzUsuńKolor piękny!:) Szkoda, że wymaga nałożenia tylu warstw!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne po prostu! :) Szkoda, że trzeba aż tyle warstw..
OdpowiedzUsuń